Niedookreślona jak dotąd wola polityczna powoduje, że wiele wypowiedzi dotyczących strategii bezpieczeństwa energetycznego Polski jest rozbieżnych i mało wiarygodnych. Mówią: w energetyce jest dobrze! W osądach części polityków – jeszcze lepiej. W mediach w ważącej części też. Bywa i w osądach odbiorców energii. Bo „prąd”, jak dotąd, nie drożał. No i jest w gniazdkach! Nie tak dawno wylało przedwyborcze „rozbełtanie” zbawiennych programów. Koncepcji bez liku. Krańcowo różnych: od „burty do burty”. Sporo z nich obraża inteligencję słuchaczy, górników i energetyków przede wszystkim. A czas biegnie. Horyzont przyszłości elektroenergetyki konwencjonalnej w Polsce przykryty chmurami. Nad górnictwem coraz ciemniejsze. Nad brunatnym to już czarne! Strach się bać.