Mając na uwadze ostatnie wydarzenia na kolei oraz to, że najważniejsze na kolei i dla kolei oraz pasażerów jest ich bezpieczeństwo, należy postawić tezę, że od wielu lat w Polsce (nie tylko w przedsiębiorstwach grupy PKP) poziom bezpieczeństwa na kolei się obniża, a osoby i instytucje za nie odpowiedzialne nie mają pomysłu na jego poprawę. Potwierdzeniem tego jest coraz większa liczba zdarzeń kolejowych (poważnych wypadków, wypadków i incydentów - w nomenklaturze kolejowej, a np. katastrof transportowych w nomenklaturze sądowej), np. w ostatnim czasie Białystok czy Szczekociny. Jeżeli w tej sprawie rząd i Parlament nie podejmą radykalnych działań, a nie tylko doraźne, to podobne przypadki będą się powtarzać w niedalekiej przyszłości, a opinia o kolei jako najbezpieczniejszym środku transportu, jakim jest jeszcze dzisiaj, będzie tylko "gołosłownym" frazesem.