Dlaczego w Polsce nie ma planów zagospodarowania przestrzennego? Dlaczego brakuje dokumentów, które jasno wyznaczałyby kierunki rozwoju miast, ustalały związki między rozwojem a środowiskiem, strukturą osadniczą a siecią transportową, określały kierunki i zasady przebiegu autostrad przez tereny o wybitnych walorach przyrodniczych? Czy trudno zrozumieć, że szereg konfliktów środowiskowych i opóźnień w realizacji kluczowych dla kraju inwestycji wynika właśnie z braku planów?