Grudniowa wersja projektu ustawy "Prawo wodne" jest bodaj trzecią z tych, które krążyły w środowisku specjalistów w ubiegłym roku. Prawdopodobnie jest to projekt po uzgodnieniach międzyresortowych. W ubiegłym roku w "PK" krytycznie oceniłem zasady ustalania opłat za szczególne korzystanie z wód w projekcie, który pojawił się w lutym ubiegłego roku. Ponieważ ustalenia w prawie wodnym mogą istotnie wpływać na poziom opłat za wodę i ścieki, chcę przedstawić najnowsze propozycje. Po wstępnych analizach wydają się one być gorsze od poprzednich.