Wskutek wyraźnego niedorozwoju wiejskich zbiorczych systemów kanalizacyjnych w Polsce, którego miarą jest bardzo niska relacja długości sieci kanalizacyjnych do długości sieci wodociągowych wynosząca w 1998 r. 0,073 (przy 0,674 w miastach), narasta na terenach wiejskich zagrożenie zanieczyszczenia wód i ziemi. Wysuwa to na plan pierwszy intensyfikację rozwoju systemów usuwania i unieszkodliwiania ścieków. Systemy kanalizacji zbiorczej (centralne wzgl. grupowe) nie mogą być uznane za preferowane, mimo niewątpliwych ich zalet. Dominująca w Polsce luźna i rozproszona zabudowa wsi czyni bowiem ich realizację bardzo kosztowną - z uwagi na koszty budowy i utrzymania sieci kanalizacyjnej. Stąd rodzi się konieczność uwzględniania rozwiązań o charakterze lokalnym lub indywidualnym. Ich realizacja skutkuje wydatnym ograniczenie długości kanałów odpływowych oraz wykorzystaniem do unieszkodliwiania ścieków sprawdzonych rozwiązań bardzo małych oczyszczalni ścieków - w tym gruntowo- względnie glebowo-roślinnych lub torfowych. Do organizacyjnego wspomagania tworzonych systemów wiejskiej gospodarki wodnościekowej i ich eksploatacji postuluje się powoływanie gminnych zakładów usług sanitarnych.