Polacy są dominującą grupą narodową w rejonie solecznickim, co przekłada się, choć nie dosłownie, na wyniki uzyskane podczas badania w szkołach rejonu. Badani wskazywali narodowość polską nieco rzadziej niż można było tego oczekiwać na podstawie spisu powszechnego z 2011 r. (dokładnie o 4,3 punkty procentowe). Rzadziej też wskazywano narodowość rosyjską (o 5,5 p.p.), ale za to częściej narodowość litewską (o 7,5 p.p.). Drobne rozbieżności mogą być odzwierciedleniem różnic w strukturze wieku poszczególnych narodowości. Niemniej wyniki badań dość wiernie ukazują relacje narodowościowe w tym rejonie. Badania wykazały także, że starsze pokolenia (tu jako rodzice i dziadkowie ankietowanych) posługują się językiem polskim częściej niż obecna młodzież szkolna oraz że w kontaktach rodzinnych i jako język dziadków znacznie częściej wskazuje się język rosyjski niż litewski. Jest to skutek przeprowadzanej za czasów ZSRR sowietyzacji społeczeństwa. Korzystanie z mediów uzależnione jest od ich dostępności. Nowe media (Internet, portale społecznościowe) odzwierciedlają z kolei efekt lituanizacji młodego pokolenia. Znaczna większość ankietowanych korzysta ze źródeł internetowych właśnie w języku litewskim. Litwa jest także dla większości młodych ludzi ich ojczyzną i to z nią wiążą plany na przyszłość. Zaskakujący może być fakt, że spośród uczniów deklarujących narodowość polską aż 27% nigdy nie było w Polsce. Dzieje się tak, mimo że większość wyjazdów do Polski wiąże się z wycieczkami zorganizowanymi (wyjazdy rodzinne stanowią zaledwie 10% wszystkich odwiedzin). Mimo negatywnego obrazu stosunków polsko-litewskich zarówno w polskich, jak i w litewskich mediach, mieszkający w rejonie solecznickim uczniowie nie oceniają relacji tych dwóch państw negatywnie (44% uważa je za dobre lub bardzo dobre, tyle samo za neutralne). Podobnie mają dość pozytywny obraz wsparcia ze strony rządu polskiego dla Polaków mieszkających na Litwie oraz stosunku rządu litewskiego do mniejszości polskiej. Dane te mogą odzwierciedlać poglądy głoszone w domach ankietowanych uczniów, ale mogą być też skutkiem indyferentyzmu młodzieży.