Artykuł jest krótką, popularnonaukową wersją referatu wygłoszone na konferencji " Między irredentą a kolaboracją" na UWM w Olsztynie w 2014 r. Tadeusz Wyleżyński był adiutantem gen. Wincentego Krasińskiego i podobnie jak jego dowódca pozostał wierny Konstantemu podczas nocy listopadowej. Po odesłaniu polskich wojsk do Warszawy przez Konstantego Wyleżyński został adiutantem gen. Józefa Chłopickiego. Ten w grudniu wysłał go do Petersburga. Tam Wyleżyński został adiutantem cara Mikołaja I. Był więc jednocześnie adiutantem gen. Chłopickiego i cara.